SafeMoon, kryptowaluta, która jest modna dzięki Jake Paulowi i Keemstar
4 lata ago
Dla śledzących nowinki ze świata kryptowalut z pewnością zdajesz sobie sprawę z istnienia SafeMoon, wirtualnej waluty stworzonej na początku marca. Zaskakującą rzeczą w tej monecie jest to, że wydaje się być rewolucyjną monetą, zwłaszcza gdy widzisz wszystkie reklamy wokół niej, czy to w mediach społecznościowych, czy w gazetach. Gwiazdy nawet ubrudziły sobie ręce, promując to, w tym Jake Paul i Keemstar. Ale co sprawia, że SafeMoon jest teraz tak popularny?
Głównym powodem, dla którego SafeMoon przyciąga tak wielu ludzi, jest to, że obiecuje ogromne zyski potencjalnym inwestorom.

Jego twórcy wskazują, że programowalna mechanika tokenów podobna do Rube Goldberga i masa krytyczna inwestycji napędzanych przez sieci społecznościowe zostaną wykorzystane do zwiększenia wartości kryptowaluty. O ile wiadomo, SafeMoon powstał w celu zniechęcenia do sprzedaży poprzez wprowadzenie 10% podatku.
Kiedy więc osoba wystawi kryptowalutę na sprzedaż, 5% wartości zostanie przekazane dotychczasowym właścicielom, a pozostałe 5% zostanie zniszczone. Zmniejszy to wolumen waluty na rynku, a tym samym zwiększy jej wartość.
Treść
Gwiazdy w akcji
Jest to proces, z którego korzysta już wiele kryptowalut i nazywany jest „rolnictwem plonowym”. Jednak w przypadku SafeMoon w monetę trzeba będzie zainwestować dużo pieniędzy, aby każdy inwestor miał zysk.
Dla niektórych jest to okazja do osiągnięcia zysku, ale inni uważają, że wygląda to bardziej na skomplikowany i ryzykowny plan, który może zrujnować i zniweczyć marzenia wielu inwestorów.
W tej chwili SafeMoon nie znajduje się jeszcze na liście walut do handlu na głównych giełdach. Stworzono również całkowicie spekulacyjną listę projektów, w tym ekspansję do Wielkiej Brytanii i Afryki lub uruchomienie aplikacji edukacyjnej. Mimo to SafeMoon, który nadal jest produktem finansowym na bardzo wysokie ryzyko, ma poparcie celebrytów i wpływowych osób, które zachęcają swoich obserwujących do zakupu. Na przykład Daniel Keem, lepiej znany jako Keemstar, promuje kryptowalutę na swoich kontach w mediach społecznościowych.
Keemstar zarządza obecnie kontem na Twitterze, które ma ponad 2 miliony subskrybentów, a także kanałem YouTube, który jest śledzony przez ponad 5 milionów osób.
19 kwietnia Keemstar wyraził swoją radość na Twitterze, gdy wartość SafeMoon wzrosła. Zachęcał swoich zwolenników do inwestowania, mówiąc, że jego wartość gwałtownie wzrosła i że jest bogaty. Ten post zebrał prawie 5000 polubień, a setki ludzi skomentowało, pytając, co należy zrobić, aby zainwestować.
Keemstar nie jest jedyną osobą wspierającą SafeMoon, ponieważ raper Lil Yachty, który ma 5,4 miliona obserwujących na Twitterze, również go promował. Jake Paul, YouTuber, który stał się bokserem, jest również jednym z największych fanów kryptowalut ze swoimi 3,9 miliona subskrybentów. Ponadto są też artykuły pisane w uznanych gazetach, takich jak Newsweek, The Scotsman czy Daily Express.
Gdzie jest kość?
Chociaż wszystko wygląda dobrze dla SafeMoon, wydaje się, że nie wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami w przypadku kryptowalut.
Na przykład w kwietniu ubiegłego roku zespół ds. Rozwoju waluty zorganizował AMA na Twitchu, ale członkowie zespołu naprawdę nie wydawali się być na ich talerzu. Deweloperzy spędzili czas gratulując sobie sukcesu swojej kryptowaluty i nie byli w stanie odpowiedzieć na pytania inwestorów dotyczące awarii sieci lub niedociągnięć projektu.
Wydajność deweloperów wpłynęła nawet na Keemstar, który zdecydował się na stosunkowo krótki czas porzucić kryptowalutę. W tweecie powiedział, że nie podobała mu się transmisja i chciał się pozbyć SafeMoon. Nieco później tego dnia zdecydował się wrócić, ale z mniejszą inwestycją, niż początkowo planował.
Inni ludzie skrytykowali system używany przez SafeMoon. W rzeczywistości, ze względu na to, że wartość kryptowalut zależy od wyrzucania pieniędzy przez inwestorów, pamięta on takie incydenty jak to, co wydarzyło się w 2018 roku z upadkiem schematu Bitconnect Ponzi. Niektórzy inwestorzy obawiają się wręcz, że twórcom projektu ujdzie na sucho garść tokenów. Według Colina Platta, badacza kryptowalut i dyrektora operacyjnego w Unifty, SafeMoon wykorzystuje mechanikę zdecentralizowanej branży finansowej, czyli DeFi, do promowania tego, co jest wyraźnie schematem szybkiego wzbogacenia się opartym na zbiorze kodu.
W każdym razie przygoda trwa nadal dla SafeMoon i gwiazd, które ją wspierają. Wcześniej czy później przekonamy się, czy naprawdę jest to sposób na regularne wzbogacanie się, czy raczej wielkie oszustwo, które spowoduje, że inwestorzy stracą pieniądze.
Należy również pamiętać, że inwestując w waluty obowiązuje jedna ważna zasada, której należy przestrzegać: należy inwestować tylko tyle, ile jest się skłonnym stracić.
Powiązane posty